sobota, 27 lutego 2010
Weekendowa piekarnia odsłona 64
Weekendowa piekarnia otoorzyła swoje wrota w nowym miejscu ,a mianowicie na blogu Gospodarne szczęcie .
Jako pierwszy chlebek dziewczyny proponują :
Chleb Kalamata
(2 bochenki)
Składniki:
71 g zakwasu pszennego 100% hydracji
510 g zakwasu pszennego 166 % hydracji
113-114 g mleka skondensowanego niesłodzonego
113-114 g wody
14 g oleju
600 g maki chlebowej pszennej
15 g soli
oraz :
ser żółty, oliwki i świeży rozmaryn
Przygotowanie: Wszystkie składniki bez soli wymieszać ręcznie czy za pomocą robota kuchennego przez ok. 2-3 minuty. Zostawić do autolizy od 20 do 60 minut. Po tym czasie dodać sól – jeśli jest miałka wsypać bezpośrednio do ciasta, jeśli gruba warto ją rozpuścić w odrobinie wody (wodę ująć z puli przeznaczonej na chleb). Zagnieść ponownie wg przepisu ok. 3 minut (ale Tatter doradzała, żeby ten czas przedłużyć o kilka minut). Zagniecione ciasto przełożyć do miski, a miskę schować do foliowej torebki. Ciasto zostawić do rośnięcia na 6 godzin, co godzinę ciasto złożyć, czyli w sumie 5 razy.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części, zostawić na 10 minut. Rozpłaszczyć pierwszą część na prostokąt, drugą będzie się rozpłaszczać 30 minut później, chodzi o to, żeby później w tym samym czasie nie trzeba było piec wszystkich chlebów na raz. Rozpłaszczone ciasto posypać pokrojonym serem w kostkę, pokrojonymi oliwkami i igiełkami świeżego rozmarynu. Zwinąć tak jak roladę, bardzo ścisło. Końce zawinąć pod spód. Zostawić do wyrośnięcia na 2 godziny między ściereczkami.
Piec rozgrzać z kamieniem do pieczenia do 250 stopni Celsjusza. Wyrośnięty chleb przełożyć na łopatę, lekko rozciągnąć w szerz, a wierzch podociskać palcami. Przełożyć chleb na kamień, zmniejszyć temperaturę do 200-210 stopni C i piec z parą ok. 30 minut .Tak samo postąpić z drugim chlebkiem. Wystudzić na kratce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mniam , mniam jaki piękny twój chleb Kalamata
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda Twój chlebek, wiem że pyszny bo z oliwkami nie może być inaczej...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBrawo. Ciesze się, że upiekłaś. Apetycznie wygląda. ja tez się zabiorę niebawem.
OdpowiedzUsuńMmmm, ale pychotka :) Mój właśnie sobie rośnie i ciesze się ogromnie, że razem piekłyśmy :)
OdpowiedzUsuńBeata, dzięki za tę prezentację.Wiem, jaki kierunek obrać przy formowaniu chlebka.Ale u mnie jak zwykle pewnie w foremce będzie...
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam!